Trauma przeżyta przez dziecko w bardzo wczesnym okresie, kiedy dopiero się ono kształtuje i kiedy to trauma „rzeźbi” jego układ nerwowy, dla wielu rodzin (opiekunów, specjalistów, nauczycieli itp.) bywa wielkim ciężarem. Ciężar ten jest dodatkowo potęgowany przez pewne błędy popełniane przez dorosłych mających wpływ na funkcjonowanie dzieci.
(…) Przez tę książkę chcemy pokazać, że trauma dziecka niekoniecznie jest ciężarem nie do poruszenia. Chcemy pokazać, że ten ciężar można podzielić sobie na małe kawałeczki i dając czas sobie i dziecku malutkimi kroczkami na bieżąco integrować i leczyć pojawiające się traumatyczne reakcje. Z każdego dziecka wyrasta kiedyś dorosły. Mamy więc nadzieję, że nasza książka będzie dla Was drogowskazem, kierunkiem jaki trzeba obrać, aby aktywnie wspierać prewencję powstawania zaburzeń posttraumatycznych i zaburzeń dysocjacyjnych w przyszłości.
Całość pracy składa się z trzech rozdziałów. W pierwszym przedstawiamy, jakie wybrane zagrożenia czyhają na dzieci w naszym społeczeństwie. Są wśród nich takie, które większość ludzi zna i przyjmuje za potencjalnie traumatyzujące, są też takie, które bywają często ignorowane, pomijane,zbywane.
(…) Opisujemy zdarzenia zewnętrzne, ale pamiętać trzeba, że trauma tkwi w ciele, w reakcji układu nerwowego dziecka. I właśnie drugi rozdział dotyka tego drugiego aspektu. Można się z niego dowiedzieć, jak rozwija się mózg i układ nerwowy. Wychodzimy poza standardowe pojmowanie tego układu i opisujemy też „brzuszny układ nerwowy”. Poruszamy problematykę więzi w ujęciu tradycyjnym i aktualnym – neurobiologicznym.
(…) Ostatni rozdział to DROGOWSKAZ. Rozdział, który zawiera wskazówki do wykorzystania w codziennym życiu. (…) Proponowane aktywności nie są terapią, jednak ich stosowanie pomoże stworzyć środowisko przypominające terapeutyczne i może w sposób istotny przyczynić się do podniesienia komfortu życia samego dziecka, jak również jego rodziny i środowiska społecznego w którym żyje.